W „spotkaniach” z ludźmi, którym udało się osiągnąć sukces, szczególną moją uwagę przykuła jedna osoba. Człowiek ten rozpoczął swoją drogę do sukcesu od… długów. W szczytowym momencie swojej kariery był największym dystrybutorem nart zjazdowych oraz asortymentu narciarstwa alpejskiego.
W jednym z czasopism przeczytałem jego receptę na sukces w
biznesie. Recepta ta, sprowadza się do trzech pytań, które stawia on sobie
każdego poranka:
1. Jakie jest nowe
działanie, które podejmę dzisiaj, aby jeszcze bardziej przybliżyć się do
realizacji mojego celu?
Zauważmy, że chodzi tu o działanie zupełnie nowe. Nie
powtarzanie podjętych już wcześniej działań, kontynuacja ich. Chodzi tu o
działanie całkowicie nowe, odmienne od tego, które podjąłem wczoraj.
Każdego dnia istnieje możliwość podjęcia nowego zadania,
nowej inicjatywy, aby zrobić krok do przodu w moich przedsięwzięciach. Jest to
nie tylko możliwe ale wręcz niezbędne aby osiągnąć sukces.
Im bardziej staramy się podejmować nowe starania i działania
w dążeniu do naszego celu, tym bardziej zmieniają się parametry naszej sytuacji
finansowej.
Mądre powiedzenie mówi:
„Nie oczekujcie zmian, jeśli wciąż powtarzasz te same rzeczy
co wczoraj.”
2. Czego nauczę się
dzisiaj więcej w zakresie moich przedsięwzięć.
Istnieje jedna właściwość, która łączy wszystkich ludzi
sukcesu: poświęcają oni codziennie przynajmniej 15 minut na dokształcanie w
swoich dziedzinach. Chodzi tutaj o wiedzę specjalistyczną w konkretnej
dziedzinie. Książki, czasopisma, Internet, szkolenia, spotkania, kursy… - są
one narzędziami rozwoju w twojej dziedzinie.
Jeżeli nie poświęcisz codziennie tego czasu na formację
osobistą, licz się z tym, że konkurent, który wykorzystuje ten czas formacji osobistej
wyprzedzi cię wielkimi krokami.
3. W jaki sposób mogę
ulepszyć to, co już do tej pory zrobiłem?
To pytanie powinno stać się kluczowym każdego dnia.
Niech myśl o tym, jak ulepszyć to co do tej pory zrobiłem,
stanie się myślą prześladującą cię każdego dnia. Staraj się każdego dnia robić
jeszcze lepiej, to co robisz.
Nie bądź perfekcjonistą, perfekcjonizm jest wrogiem sukcesu,
ponieważ sabotuje zdolności twórcze.
Przeciwnie, każdego dnia możesz szukać sposobów ulepszenia
tego co już do tej pory zrobiłeś.
To właśnie w tej perspektywie nieustannego ulepszania tego,
co już istnieje budowały się największe sukcesy.
Światowej sławy konstruktor Honda, spędzał godziny dziennie
nad udoskonalaniem swoich silników. Wciąż chciał je udoskonalać. Nigdy nie
zadawalał się osiągniętymi rezultatami.
Żyjąc według tej zasady za kilka miesięcy zobaczysz zmiany w
swoich przedsięwzięciach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz