piątek, 5 lutego 2016

Jak w praktyce zdać się na Boga








          Jako chrześcijanie, zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo ważne jest zbudowanie osobistej relacji z Jezusem oraz zawierzenie Mu, z całkowitym zaufaniem, naszego życia. W rzeczywistości jednak trudno nam to osiągnąć. Nasze codzienne obowiązki, problemy, troski sprawiają, że oddalamy się od tego ideału. Staramy się ułożyć sobie życie „po naszemu”, według naszych wizji, pragnień, mniej lub bardziej uświadomionych potrzeb. Często w naszym codziennym życiu zachowujemy się jak rozkapryszone nastolatki, jesteśmy gotowi chwalić Boga i być Mu wdzięcznym, jeśli wszystko układa się po naszej myśli. Natomiast w chwilach doświadczeń, trudności i problemów jesteśmy skłonni tracić wiarę i zaufanie, oskarżając Boga o brak miłości, empatii, miłosierdzia.

Jak w takim razie zdać się na Boga, pomimo tego, że życie nie układa mi się tak, jak ja bym tego chciał.


         Jeden z największych współczesnych mistrzów duchowości, o. Anselm Grun daje nam kilka dobrych rad:

1.       Przyjrzyj się swojej codzienności. Czy to co przeżywasz, Twój praca, Twoje relacje, czy to wszystko spełnia Twoje najgłębsze tęsknoty i jest gwarantem Twojego szczęścia? Czy nie ma w tym jeszcze innej głębszej tęsknoty za doświadczeniem Boga, za doświadczeniem miłości, która nigdy nie wysycha, ponieważ jest Boska?
Jeśli odczuwasz tę tęsknotę sięgnij po Ewangelię. Co czujesz kiedy czytasz słowa Jezusa i medytujesz historię licznych uzdrowień dokonanych przez Jezusa.
Pamiętaj, że Jezus nigdy nie przeszedł obojętnie wobec człowieka cierpiącego i będącego w potrzebie. Nie przeszedł obojętnie wtedy i nie przechodzi dzisiaj, choć nie zawsze uzdrowienie dokonuje się w sposób, jaki Ty sobie to wyobrażasz. Bóg ma swoje drogi i swoją mądrość, której Ty być może dziś jeszcze nie rozumiesz.

2.       Inną drogą otwartości na Boga w samym środku codziennego życia są rytuały. Zacznij dzień od chwili ciszy, w której będziesz mógł otworzyć się na błogosławieństwo Boga. Możesz wykonać gest błogosławienia i pozwolić by błogosławieństwo wpłynęło do pomieszczeń w Twoim mieszkaniu, miejscu pracy oraz by popłynęło ku ludziom, których los leży Ci na sercu.

3.       Wieczorem, zakończ dzień trzymając ręce zwrócone do Boga w formie czarki i oddaj Bogu ten dzień. Jeśli rano i wieczorem, na chwilę połączysz się z Bogiem, jeżeli każdy dzień właśnie w ten sposób będziesz kończył i zaczynał, powoli zacznie się rozwijać Twoja relacja z Bogiem. Nie wywieraj presji na samego siebie. Relację z Bogiem nie zawsze można poczuć. Bądź wdzięczny, jeśli poruszy Cię choć jedno słowo Jezusa. Proś nieustannie Jezusa, abyś mógł doświadczyć Jego bliskości i żyć, czerpiąc z tej bliskości.

Głęboka relacja z Bogiem, to nie jest coś, co spada jak błyskawica z nieba. To długi proces zaangażowania, wytrwałości i obecności…

Spójrz na tą ikonę "Przyjaciel Jezusa". Obejmujące ramię Jezusa jest nienaturalnie długie i pomiędzy dwoma osobami jest wolna przestrzeń. Ta przestrzeń jest dla Ciebie, to musisz zdecydować, czy chcesz przybliżyć się do Jezusa. Jezus, tę przestrzeń wolności pozostawia Tobie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz