piątek, 5 lutego 2016

Jak w praktyce zdać się na Boga








          Jako chrześcijanie, zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo ważne jest zbudowanie osobistej relacji z Jezusem oraz zawierzenie Mu, z całkowitym zaufaniem, naszego życia. W rzeczywistości jednak trudno nam to osiągnąć. Nasze codzienne obowiązki, problemy, troski sprawiają, że oddalamy się od tego ideału. Staramy się ułożyć sobie życie „po naszemu”, według naszych wizji, pragnień, mniej lub bardziej uświadomionych potrzeb. Często w naszym codziennym życiu zachowujemy się jak rozkapryszone nastolatki, jesteśmy gotowi chwalić Boga i być Mu wdzięcznym, jeśli wszystko układa się po naszej myśli. Natomiast w chwilach doświadczeń, trudności i problemów jesteśmy skłonni tracić wiarę i zaufanie, oskarżając Boga o brak miłości, empatii, miłosierdzia.

Jak w takim razie zdać się na Boga, pomimo tego, że życie nie układa mi się tak, jak ja bym tego chciał.

poniedziałek, 1 lutego 2016

Trenuj z Jezusem ciało i ducha









W naszej chrześcijańskiej mentalności mocno zakorzenione jest przekonanie, iż to, co stanowi wartość człowieka, to jego strefa wewnętrzna, duchowa. Jest w tym dużo prawdy, wartości człowieka nie można oceniać po wyglądzie zewnętrznym, aparycji lub według przyjętych kanonów urody. W dzisiejszym świecie istnieje jednak tendencja kultu ciała, widzimy to na każdym kroku: media, reklamy, lansowane trendy stylu życia. Coraz mniej uwagi przywiązuje się do podstawowych wartości chrześcijańskich oraz rozwoju duchowego.

Czy można to jakoś pogodzić? Czy jako chrześcijanie powinniśmy stanowczo odrzucać i ignorować wszystko co związane jest z naszym ciałem, hołdując tylko wartościom duchowym? Człowiek przecież, tak został pomyślany przez Boga aby stanowił jedność ducha i ciała.

Jezus w swoim nauczaniu i działaniu bardzo mocno podkreślał obydwa te aspekty ludzkiej natury, świadczą o tym liczne uzdrowienia dokonane przez Jezusa. Ciało i duch człowieka zostały stworzone przez Boga i tym samym w równym stopniu są dobre. Do człowieka należy tylko odnalezienie równowagi pomiędzy tymi dwoma aspektami ludzkiej natury.

Jeden z mistrzów duchowości współczesnych czasów, o. Anselm Grun bardzo wyraźnie podkreśla ten związek pomiędzy sferą duchową i cielesną człowieka. Pisze on:
„Ciało bywa nie raz bardziej szczere niż nasz rozum, który często nie może jasno pracować, ponieważ wpływają na niego nieświadome uwarunkowania. Jeśli nie bierzemy pod uwagę naszych myśli i uczuć, znajdują one wyraz w ciele, abyśmy nie mogli już dłużej ich ignorować. Aby poznać prawdę o sobie, musimy słuchać własnego ciała. Powinniśmy być wdzięczni naszemu ciału, kiedy reaguje, kiedy ciągle pokazuje nam, w jakiej jesteśmy sytuacji.

Psychologii jest wiadome, że często nasze myśli i uczucia wywołują w nas choroby. Jeśli ciągle sobie wmawiamy, że nikt nas nie lubi, że nie jesteśmy nic warci, będzie to na pewno miało paraliżujący wpływ na naszą psychikę i ciało. Wypierane uczucia znajdują wyraz w naszym ciele. Tłumiona agresja przechodzi na nasze ciało. Choroba może kierować agresję przeciwko innym. Możemy także kierować agresję przeciwko sobie samym i w ten sposób popadać w depresję.

Tłumiona złość przejawia się wrzodami żołądka. Potrzeby, których nie dopuszczamy do świadomości manifestują się często w chorobie. To, co tłumimy i czego nie dopuszczamy, szuka innych środków wyrazu i wtedy często ciało przejmuje funkcje przekaźnika. W ciele ujawniają się choroby ducha.

Jeśli będziesz codziennie wsłuchiwał się uważnie w to, co mówi twoje ciało, będziesz żył lepiej i zdrowiej.”

To są słowa bardzo mądrego człowieka, który zna życie „od podszewki”. O. Anselm Grun często podkreśla konieczność mądrej troski zarówno o sprawy duchowe jak i potrzeby naszego ciała. Słynne powiedzenie głosi: „W zdrowym ciele zdrowy duch.” I jest to niezaprzeczalna prawda. Musimy tylko znaleźć odpowiednią równowagę i zrozumieć jedność istniejącą pomiędzy tymi dwoma aspektami ludzkiej natury.

Jak to zrobić?

Chciałbym się z Wami podzielić wyjątkowym przewodnikiem na drodze uzdrowienia ciała i ducha. Jest to pierwsza tego typu publikacja w Polsce, autorstwa ks. Marka Dziewieckiego, nie tylko wspaniałego psychologa i kierownika duchowego ale również sportowca. „Koniec wymówek! Trenuj z Jezusem ciało i ducha.” – to przewodnik, który poprowadzi cię do znakomitej formy fizycznej, zdrowego trybu życia i potężnej tężyzny duchowej.

Jeżeli ważne jest dla ciebie zdrowe ciało i siła ducha to zapraszam cię na konkretny trening z ks. Markiem Dziewieckim. Więcej informacji znajdziesz tutaj: 

sobota, 16 stycznia 2016

STOP prześladowaniom Chrześcijan!!!





          "Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie pierwej znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność... Jeżeli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować." - J 15:18,20

          Każdego dnia tysiące Chrześcijan jest prześladowanych, torturowanych i zabijanych za wiarę w Jezusa Chrystusa. Świat milczy wobec tej tragedii.
Jako portal www.life4jezus.blogspot.com zrobimy wszystko, aby piętnować wszelkie formy dyskryminacji Chrześcijan i każdym możliwym sposobem walczyć o ich prawa do Boga, wiary i życia.

Jeżeli bliskie są Ci sprawy prześladowania Chrześcijan wejdź tutaj:
https://www.facebook.com/Golgota-1044643618921126/

piątek, 15 stycznia 2016

Uzdrowić wspomnienia







          Przebaczyć nie znaczy zapomnieć. Chociaż przebaczamy, wspomnienie rany może pozostać w nas przez długi czas, niejednokrotnie nawet przez całe nasze życie. Czasami nosimy wspomnienie rany w swoim ciele jako widzialny znak. Przebaczenie jednak zmienia sposób, w jaki pamiętamy o ranie. Zamienia przekleństwo w błogosławieństwo.

          Gdy przebaczamy swoim rodzicom ich rozwód, ukochanej osobie odejście, kiedy wybaczamy swoim dzieciom brak uwagi, przyjaciołom niewierność w chwilach kryzysu, a lekarzom złą diagnozę, nie musimy już widzieć siebie jako ofiary wydarzeń, nad którymi nie mieliśmy kontroli.

          Przebaczenie daje nam możliwość odzyskania własnej siły i nie pozwala, aby te wydarzenia nas zniszczyły; dzięki niemu stają się one wydarzeniami, które pogłębiają mądrość naszych serc. Przebaczenie prawdziwie uzdrawia nasze wspomnienia.

Henri J.M. Nouven

wtorek, 12 stycznia 2016

Zmiana myślenia, zmiana życia - "Nikt nie wlewa młodego wina do starych bukłaków..."






Zmiana myślenia podstawą rozwoju.

„Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania, gdyż łata obrywa ubranie, i gorsze staje się przedarcie. Nie wlewa się też młodego wina do starych bukłaków. W przeciwnym razie bukłaki pękają, wino wycieka, a bukłaki przepadają. Ale młode wino wlewa się do nowych bukłaków, a tak jedno i drugie się zachowuje.” Mt 9, 16-17.

Jezus tymi słowami chciał przekazać bardzo ważną prawdę. Prawda ta dotyczyła wiary w jego nauczanie, w przyjęcie Słowa Bożego i przemianie swojego życia. Aby to było możliwe, człowiek musiał najpierw wyzbyć się dotychczasowych schematów postrzegania Boga, drugiego człowieka i świata. Musiał otworzyć swoje serce na nową naukę, musiał pozbyć się starych bukłaków swoich przekonań, aby wlać nowe wino do nowych bukłaków. Nowe myśli do nowego serca, gotowego na przyjęcie nowych idei, a co za tym idzie zmiany przekonań i postępowania. Wiara w naukę głoszoną przez Jezusa wymagała opuszczenia bezpiecznych ale jałowych schematów postrzegania i doświadczania Boga, człowieka, życia ogólnie mówiąc.