niedziela, 23 sierpnia 2015

Moc dokonywania wyborów






Najpotężniejszą siłą, jaka dysponuje człowiek, jest możliwość dokonywania wyborów. To, kim jesteśmy w danej chwili, jest sumą wszystkich decyzji, które dotychczas podjęliśmy.

Wybory to cegiełki, z których człowiek buduje swoje życie. Każdy czyn, każde słowo, każda decyzja stają się częścią naszej istoty. Sposób reagowania na rzeczywistość wynika z podejmowanych wyborów. W pewnym sensie decyzje nie tylko czynią nas tym, kim jesteśmy, lecz również stwarzają nasz świat. Decyzje dobre, przemyślane, wyzute z egoizmu pomagają nam stworzyć rzeczywistość emanującą szczęściem i poczuciem sensu życia. Decyzje podejmowane pochopnie, pod wpływem emocji i egoistycznych zachcianek powodują poczucie pustki, bezsensowności, porażki.

niedziela, 16 sierpnia 2015

Stać się bezpiecznym miejscem dla innych





                   Kiedy się uwolnimy od potrzeby osadzania i potępiania, możemy się stać bezpiecznym schronieniem dla ludzi, w którym będą mogli się spotykać, odsłaniając swoją bezbronność i burząc mury, jakie ich rozdzielają. Jeśli jesteśmy ludźmi głęboko zakorzenionymi w miłości Boga, po prostu nie mamy innego wyboru, niż zapraszać ludzi, aby się nawzajem miłowali.

                   Kiedy ludzie zrozumieją, że nie mamy żadnych ukrytych celów ani niewypowiedzianych intencji, że nie próbujemy zyskać dla siebie żadnej korzyści i że naszym jedynym pragnieniem jest pokój i pojednanie, będą mogli odnaleźć w sobie wewnętrzną wolność i odwagę, by na progu odłożyć broń i rozpocząć rozmowę ze swoimi wrogami.

                  Często coś takiego dzieje się nawet wtedy, gdy tego nie planujemy. Nasza posługa pojednania realizuje się najczęściej wtedy, kiedy my sami najmniej zdajemy sobie z tego sprawę. Dokonuje tego nasza zwyczajna, neutralna obecność.



                                                                              Henri J.M. Nouwen

Pokój serca





Jak osiągnąć pokój serca i ducha w codzienności.

„Po swojej pracy apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: „Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco”. Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu.” Mk 6,30-31

To, co najbardziej uderza w postawie Jezusa, to ogromna delikatność, troska i uwaga poświęcona każdemu napotkanemu człowiekowi. Jezus potrafił dostrzec z ogromną precyzją każdą potrzebę człowieka, zarówno potrzebę wielką i ważną dotyczącą jego zbawienia ale również te potrzeby „małe”, codzienne, prozaiczne… Jezus wiedział, że do szczęścia nie potrzebne są pieniądze, zaszczyty, władza ale pokój serca. To właśnie starał się ofiarować każdemu napotkanemu człowiekowi.

Posyłając swoich apostołów z misją głoszenia i składania świadectwa Ewangelii, Jezus zdawał sobie sprawę, że nie będzie to dla nich łatwe zadanie. Musieli pójść do świata „wrogiego”, gdzie z pewnością spotkali się z odrzuceniem, krytyką i obojętnością. Prócz sukcesów, które osiągnęli dzięki swojej wierze i mocy Chrystusa, która im towarzyszyła, spotkali również trudności, przeciwności i wrogość ze strony ówczesnych religijnych przywódców narodu. Prócz radości czerpanej z dokonanych dzieł w imię Jezusa, towarzyszyło im zmęczenie, obawy i zwykły ludzki lęk prze tym czy sobie poradzą, czy znajdą otwarte serca na ich słowa, czy nie ściągną na siebie gniewu ze strony instytucji religijnej wrogo nastawionej do Jezusa… Pokój serca w tej misji był najważniejszy.

piątek, 14 sierpnia 2015

Tęsknota za miłością





        Kiedy powodem naszego działania jest samotność, nasze czyny łatwo stają się gwałtowne. Tragedią jest to, że tak wiele przemocy rodzi się z potrzeby miłości. Kiedy samotność napędza nasze poszukiwanie miłości, pocałunki łatwo prowadzą do ugryzień, pieszczoty do uderzeń, czułe spojrzenia do spojrzeń pełnych podejrzliwości, słuchanie do podsłuchiwania, a uległość do gwałtu.

             Ludzkie serce tęskni za miłością: za miłością bezwarunkową, absolutną, za miłością bez granic. Żadna ludzka istota nie jest jednak zdolna do tego, by dać nam taką miłość, a za każdym razem, gdy takiej miłości oczekujemy, znajdujemy się na drodze prowadzącej ku przemocy.

           Jak zatem wyrzec się przemocy w swoim życiu? Trzeba zacząć od tego, że zdamy sobie sprawę z faktu, iż nasze niespokojne serca, tęskniące za miłością doskonałą, mogą odnaleźć tę miłość jedynie poprzez komunię z Tym, który je stworzył.

                                                     
                                                                            Henri J.M. Nouwen 

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Wdzięczność






Łatwo jest być wdzięcznym za dobre rzeczy, które przydarzają się nam w życiu, ale wdzięczność za całe życie – za to, co w nim dobre, i za to co w nim złe, za chwile radości i za chwile smutku, za sukcesy i za porażki, za nagrody i za momenty odrzucenia – wymaga ogromnej pracy duchowej.

A jednak tylko wtedy okazujemy prawdziwą wdzięczność, kiedy potrafimy powiedzieć „dziękuję” temu wszystkiemu, co przywiodło nas do chwili obecnej. Tak długo, jak długo oddzielamy w swoim życiu wydarzenia i ludzi, których chcielibyśmy pamiętać, od tych wydarzeń i tych ludzi, o których raczej wolelibyśmy zapomnieć, nie możemy twierdzić, że jesteśmy wdzięczni Bogu za dar całego swojego życia.

Nie lękajmy się patrzeć na to wszystko, co przywiodło nas do miejsca, w którym aktualnie jesteśmy, i ufajmy, że wkrótce dostrzeżemy w tym rękę kochającego Boga.


Henri J.M. Nouwen